18.06.2013

Krem Garnier Skin Naturals Intensywna Pielęgnacja Suchej Skóry


Witam serdecznie wszystkich :)
Zostały mi jeszcze tylko 2 zaliczenia i fajrant :P Jestem w trakcie poszukiwania pracy, lecz ,,pracodawcy'' oczekują doświadczenia, a ja takiego nie mam, bo nadal się uczę. Ciężko z tą pracą w tej PL.
Do rzeczy. Dzisiaj recenzja kremu, który dostałam.

Garnier Skin Naturals Intensywna pielęgnacja suchej skóry




Jak go otworzyłam to pierwsze co poczułam to zapach- syrop z klonu, za którym niestety nie przepadam.
Jednak postanowiłam go używać, żeby zobaczyć, czy jest skuteczny.
I jest! Skóra rzeczywiście jest bardziej miękka, krem w miarę szybko się wchłania. Należy uważać, żeby nie brać za dużo kremu, bo mogą robić się nieprzyjemne kulki ;/
Ale rzeczywiście efekty są. Oczywiście nie piorunujące, ale odczuwam różnicę i moja skóra nie jest tak przerażająco sucha, jaka była nie tak dawno. Stosuje zawsze po kąpieli.


Ostatnio jestem zachwycona balsamem ujędrniającym, który zmniejszył mój cellulit (NIVEA UJEDRNIAJACY FIRMING Q10plus, recenzja we wczesniejszych notkach).

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Również miałam ten balsam,jest dobry,ale faktycznie zapach klonu nie za bardzo mi się podobał,miałam go dość dawno temu.Co do pracy Kochan to ja równiez jestem na etapie poszukiwań,to jak szukanie gły w stogu siana,pracodawcy alebo patrzą na doświadczenie,albo po prostu na znajomości.Jedynie to wyjechać gdzies z kimś za granicę,i tam zarobić uczciwe pieniądze,b tutaj nic dobrego w PL Nas nie czeka! :(

Asia Walczyk pisze...

mie używałam ;o

. pisze...

Ciekawa jestem tego zapachu :D

Unknown pisze...

koniecznie muszę wypróbować! ;) Pozdrawiam!

Zapraszam do udziału w konkursie, gdzie do wygrania są cudne bransoletki ! ♥